Wege kanapki z suszonymi pomidorami i bazylią.

O matko! Tymi słowy chciałam krzyczeć, kiedy pierwszy raz je zrobiłam. Są nie tylko smaczne, ale i zdrowe – moje ulubione połączenie. Próbowałam już pomidorów z mozzarellą albo bazylią ale tym razem to prawdziwa eksplozja smaków. Wege kanapki z suszonymi pomidorami, bazylią, rukolą i….
I kilkoma składnikami, o których za chwilę. Bez bicia przyznaję, że pieczywo powinno być ciabattą albo czymś w tym stylu, ale odkąd spróbowaliśmy ich po raz pierwszy, robimy na tym co jest akurat pod ręką. Choćby białe pszenne bułki, chleb żytni albo bagietki.
1. Pieczywa nie smarujemy masłem. W tym celu musisz sporządzić coś na kształt pesto tylko na tyle rzadkiego, by nadawało się do smarowania. U mnie za każdym razem są to inne składniki. Do wyboru: oliwa z oliwek + kilka pistacji + kilka listków bazylii i rukoli albo oliwa z oliwek + borówka amerykańska + bazylia + parmezan albo co podpowie Ci wyobraźnia i zawartość lodówki. Składniki blendujemy, nie musi być dokładnie i na gładko.
2. Kolejno:
-smarujemy pieczywo
-układamy rokolę
-kładziemy krążki mozzarelli
-dodajemy suszone pomidory
-dekorujemy bazylią
To najlepsze kanapki, jakie w życiu jadłam, poczynając od tych bliźniaczo podobnych w Pięknej Helenie. Nie dorównują im uwielbione przeze mnie kanapki wiosenne z jajkiem, sałatą, wędliną i pomidorem. Nie dorównuje im pieczywo z ukochanym wędzonym łososiem. I wiecie co jest najzabawniejsze? Że ja nie lubię ani rukoli….ani mozzarelli….ani suszonych pomidorów! To znaczy nie lubiłam – teraz są numero uno.
Bon appetit!
Czekałam ,czekałam i się doczekałam .Zdjęcia apetyczne :), do schrupania :).Dziękuję
Z suszonymi?
i z koktajlowymi z krzaka(z balkonu;)) i z suszonymi ze słoika 😉
O matko, to musi być pyszne! Wyprobuje na pewno!
Są super smaczne! Polecam serdecznie 🙂
przepyszne. A ja robię bardzo podobne, tylko podsmażam najpierw kurczaka i dodaje do kanapek+wszystkie składniki podane w przepisie, składam ciabatty i zapiekam. A potem podaje z sosem czosnkowym. Trochę bardziej kaloryczne,ale mmmmmm:)
Mniej wege ale na pewno smaczne!
Spróbuję tego sera, chociaż nigdy w życiu nie jadłam mozzarelli i w połączeniu z wymienionymi składnikami smakuje wyśmienicie. To co mdłe równoważą pomidory (lubię takie same jak opisałaś, szczęśliwie jakoś trafiam kupując najtańsze :D) i rukola.
O jacie, ja tu weszłam po północy i mi się teraz jeść chce. Ty Anno, kusicielko! A tak na marginesie łatwo zrobić samemu suszone pomidory ( mój tato robi!), przyprawia troszkę i suszy połówki lub ćwiartki w piekarniki 30-50stC ok 8h. Potem zalewa pół na pół oliwa i olej i voila. Pyszne są!
Chętnie zrobię sama ale w tym roku jakiś nieurodzaj mam w pomidorach :(.
p.s ja uwielbiam ten ser typu włoskiego. Kupuję taki w Lidlu, bo jest i z pomidorem mniam mniam zajadam.
omnomnom! 🙂