Ritter Sport. Najsmaczniejszy kwadrat świata.
Poczułam do niej miętę. Sama nie spojrzałabym na nią ale los uśmiechnął się do mnie i z matczynych dłoni spłynęło do mnie jej dobro. Gorzka czekolada. Ritter sport. Z miętowym nadzieniem. W pięknym opakowaniu. Lubię to!
Prawda jest taka, że jestem zdeklarowanym czekoladoholikiem.
.
.Nie powinnam jej jeść, bo młodzież nadal uczulona ale powstrzymać się? O nie, choć jedną kosteczkę…
.
I żeby tego było mało czekolada jest fotogeniczna. Super gładka powierzchnia pięknie odbijała światło.
Już jutro o rozszerzaniu diety niejadka! To tak a propos czekolady ;).
Zapraszam na fp simplyanna bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla bla bla blabla
Co prawda nie można czekoladzie odmówić gracji, ale to fotografowi należą się brawa :D.
Niecierpliwie czekam na post o rozszerzeniu diety. Po tym, jak się ucieszyłam, że moje dziecko wreszcie zaczęło ładnie jeść, nagle postanowiło, że nie zje nic stałego. Teraz już nawet nie mam w czym przemycić mięska :(.
Mam nadzieję, że to chwilowe, bo podejrzewam, że idą kolejne ząbki :O.
Dzisiaj, najpóźniej jutro napiszę. Zależy od małego gada, który oprotestował spanie w nocy. Uczy mnie to dziecko cierpliwości, uczy….
A moje moją cierpliwość wystawia na wielką próbę 😀
Moje ślinianki zaczęły wydajniej pracować. Takie zdjęcia nie powinny byc publikowane.:) Mniam.
😀 Ty ostatnio kusiłaś, teraz moja kolej!