ŚRODOWISKO I EKOLOGIA

Amerykańscy naukowcy potwierdzają: to najlepszy sposób na chwasty!

najlepszy sposób na chwasty

Chcesz poznać najlepszy sposób na chwasty? Bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że nie ufasz amerykańskim naukowcom? AMERYKAŃSKIM, rozumiesz? A tak poważnie, to kupiłam ostatnio czasopismo o eko ogrodzie i już na pierwszej stronie w oczy rzuciło mi się: OGRÓD BEZ CHEMII, a tuż po tym preparaty z octu, wyciągi z pokrzyw i innego zielska. Wiem, że to zburzy światopogląd wielu osób, ale nie ma czegoś takiego, jak brak chemii. Brak szkodliwych środków chemicznych, owszem. Rozróżniajmy te dwie kwestie, bo potem oczy bolą przy artykułach, które są skądinąd przydatne przy uprawie ogrodu (bo pokrzywa faktycznie działa!).

NAJLEPSZY SPOSÓB NA CHWASTY

Kiedy robiliśmy pierwsze nasadzenia w 2011 roku nie wierzyłam, że kiedyś w miejscu chwastowiska, jak pieszczotliwie nazwałam naszą działkę, powstanie coś, co chociaż odrobinę będzie przypominało piękne rabaty z forum ogrodniczego czy Mojego Ogrodu, który namiętnie wtedy kupowałam. Nie martwiła mnie nasza gliniasta gleba, nie martwił mnie duży teren, ale ilość chwastów ogółem x 3500 m2. No i sąsiedzi, którzy mnie zobaczyli i pukali się w głowę…co ta miastowa robi?

Otóż zastosowałam najlepszy sposób na chwasty, jaki znam. Najbardziej ekologiczny i ekonomiczny, ale wymagający nakładu pracy i czasu. Dużo czasu. Cóż, nie był to oprysk Roundapem, ale skoro o Roundapie mowa, kilka faktów:

ROUNDAP, NAJPOPULARNIEJSZY HERBICYD

Aktywnym składnikiem Roundapu jest glifosat. Substancja podejrzana o działanie niekorzystne dla zdrowia i życia (działanie rakotwórcze i wpływające na wiele chorób, których nie będę tu przytaczać – dość powiedzieć, że na każdej butelce jest ostrzeżenie, by nie używać preparatu będąc w ciąży). Niezależnie od wyników badań, których wiarygodność ciężko mi ocenić samodzielnie bez dodatkowej analizy, w takich wypadkach zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania – dokładnie jak podczas prowadzenia auta.

Istnieją źródła podające okres karencji po zastosowaniu tego preparatu, ale są też takie, które mówią, że po oprysku roundapem lepiej przeprowadzić się w inne miejsce, bo szkodliwe składniki zostają w glebie na dużo dłużej niż podaje producent.

NATURALNY SPOSÓB NA CHWASTY

Przejdźmy do meritum. Naturalny sposób na chwasty, a zarazem najlepszy, żeby się ich pozbyć, to…wyrywanie (pielenie). Przekopywanie, wyjmowanie razem z korzeniami. Poniżej pokażę Wam jak zrobiliśmy rabatę przy tarasie (którego jeszcze nie ma, ale to nieistotne) od zupełnego zera, gdzie teren był porośnięty perzem i innymi chwastami wszelakimi do czystej, wolnej od chwastów ziemi z posadzonymi roślinami. Całość prac trwała tydzień, wszystko jedynie z użyciem siły rąk, szpadli, wideł i glebogryzarki.



NAJLEPSZY SPOSÓB NA CHWASTY 2

NAJLEPSZY SPOSÓB NA CHWASTY – OK, ALE PO CO TO WSZYSTKO?

Właściciele ogrodów, działek i pól wiedzą, że chwasty są nieporządanym gościem, ponieważ zabierają składniki odżywcze z gleby tym roślinom, które są oczekiwane. Ja nie jestem aż takim wielkim pogromca chwastów, bo mam świadomość, że pożyteczne owady je uwielbiają (np. mniszek lekarski czy konieczynę).

Chwasty najlepiej wyrywać na drugi dzień po opadach, wtedy łatwiej usuwa się je z gleby. Poza tym najlepiej się ich pozbyć przed okresem kwitnienia i wydania nasion. W przeciwnym wypadku w kolejnym roku będzie ich jeszcze więcej. Chwasty usuwamy w całości z korzeniem/kłączami.

JADALNE CHWASTY

Nie demonizujmy tych biednych roślin, które w podstępny sposób stają się skurczybykami podszywającymi pod rośliny uprawne. Niektóre z nich można spokojnie zastosować w kuchni, wrzucić do domowej apteczki albo zrobić preparaty pielęgnacyjne. Świetnie, prawda?

POKRZYWA – herbatkę z pokrzywy piły moje babcie, pamiętaj żeby używać tych roślin, które rosną na czystych terenach, z dala od dróg (i dotyczy to wszystkich dziko rosnących roślin, które chcemy zjadać lub wykorzystywać np. przy produkcji domowych kosmetyków)

MNISZEK LEKARSKI – możesz (wciąż jeszcze) zrobić mniszkowy miód, czyli syrop z mnieszka lekarskiego

KONICZYNA – z kwiatostanów można parzyć herbatę, natomiast z pozostałej części rośliny jadalne są bardzo młode listki (niemniej czytałam, że mogą zawierać glikozydy i mimo wszystko lepiej zostać przy kwiatach)

SZCZAW ZWYCZAJNY – świetny do kanapek i na zupę szczawiową

RUMIANEK – do picia oczywiście

Dajcie znać jakie wpisy ogrodowe Was interesują – zakładanie ogrodu, a może warzywnika? Jak dobierać nasadzenia na rabaty czy zakładać trawnik? Napiszcie koniecznie!

Będę też wdzięczna, jeśli docenisz moją pracę i polubisz ten wpis oraz pokażesz go swoim znajomym:

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.