I oto mamy wiosnę, na którą tak długo trzeba było czekać! Jasne, zimą też spędzamy czas na zewnątrz, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Zima oznacza smog, znacznie krótsze spacery i mróz szczypiący w nos i uszy. Nie każdy to lubi, a na wiosnę czeka większość społeczeństwa, wypełzająca z domostw przy pierwszym słupku dobijającym do 20 stopni. Co robić z dziećmi na podwórku, kiedy dni stają się dłuższe a pogoda sprzyjająca? Przed tobą lista i przykładowe zabawy na dworze dostosowane do wieku.

6-12 miesięcy

Większość maluchów w tym wieku jeszcze nie chodzi, dlatego najlepszą rozrywką jest odkrywanie otoczenia z pozycji małgo pełzaka. Nasz dziewięciomiesięczny synek chętnie raczkował po niewielkim ogrodzie, dotykał roślin i patyków, ale trzeba było uważać, żeby nie zjadł wszystkiego, co zielone.

Dla dzieci w wieku 6-12 miesięcy świetnie nadają się maty i koce na trawę. Można podać maluchowi przedmioty do dotykania, trącania itp. Nadają się patyki, szyszki, liście – tylko pod nadzorem dorosłej osoby! Latem roczne dzieci mogą pluskać się w wodzie.

Jestem mamą dwójki chłopców i to, co sprawdzało się lepiej niż wszystko inne, było pozostawienie dziecku pewnej przestrzeni, którą bezpiecznie może eksplorować podczas zabawy na dworze. Poniżej 6 miesiąca często wystarczającą atrakcją jest obserwacja baloników poruszających się na wietrze, baniek mydlanych czy skrawków materiału przyczepionych do gałęzi drzewa.

1-2 lata

Dzieciaki powyżej roku uwielbiają spacery, na których mogą decydować w którą iść stronę (np. w lesie), ale nie tylko! Podwórko jest dla takiego malca prawdziwą szkołą przetrwania i tylko od nas zależy, na ile mamy odwagę pozwolić naszym dzieciom.

1. Pierwsze próby skakania „w klasy”.

2. Szukanie przedmiotów. Takiego samego liścia, patyka, kamyczka itd.

3. Piaskownica – najlepsza ever!

4. Piłka – kopanie piłki, rzucanie i próby łapania, turlanie piłki po trawie.

5. Kałuże! Nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie. Kalosze są bardzo przydatne zarówno we własnym ogrodzie, jak i podczas spaceru. Skakanie w kałuży uważam za jeden z najlepszych elementów dzieciństwa, obok łażenia po drzewach i nieograniczonej ilości lodów ;).

6. Szukanie skarbu. Zabawa, którą bez problemu przeprowadzicie w terenie, a jeszcze lepiej: w przydomowym ogrodzie. Z patyków układacie strzałki, zostawiacie proste wiadomości obrazkowe np. ze zdjęciem miejsca docelowego lub przedmiotu, który znajduje się w jego pobliżu. Razem z maluchem szukacie skarbu ukrytego w kwiatach lub pod ziemią. To świetna zabawa dla całej rodziny!

7. Bańki mydlane – sprawiają frajdę dzieciom w każdym wieku. Można ćwiczyć koordynację zbijając je oraz mięśnie twarzy podczas prób dmuchania.

3-4 lata

Trzylatki są małymi gadułami, a czterolatki potrafią strzelić ciętą ripostą. Można wykorzystać te cechy podczas zabawy na dworze.

1. Kolekcja liści. Zbieramy różne liście, nazywamy kolory i kształty.

2. Pokazujemy maluchowi 10 różnych liści i próbujemy znaleźć rośliny, z których się wzięły. Ćwiczymy spostrzegawczość, uwrażliwiamy na naturę.

3. Kręgle. Uczą prawidłowej oceny odległości oraz koordynacji ruchów. I wcale nie potrzebujecie do niej prawdziwych kręgli. Wystarczą plastikowe butelki i piłka.

4. Rzucanie do celu. Możecie rzucać do dużej donicy/wiaderka piłeczkami tenisowymi albo krążkami z tworzywa na patyk wsadzony w ziemię.

5. Rysowanie patykiem na piasku.

5-6 lat

Ten wiek daje dużą dowolność w zabawie. Można rozwinąć gry dla młodszych dzieci, ale także iść o krok dalej. Z pięciolatkiem na dworze można gotować, zbijać konstrukcje gwoździami, urządzić wyścigi lub skoki w dal.

1. Puszczanie latawca.

2. Twister dla całej rodziny.

3. Zrobienie pierwszego zielnika.

+ wszystkie zabawy wymienione dla młodszych dzieci

Jestem ciekawa jak byście uzupełniły tę listę?

Fajnie, że tu jesteś! Jeśli podobał Ci się ten wpis, udostępnij go, polub lub skomentuj, a będzie mi bardzo miło <3