resztki pieczywa

Tydzień temu mama przywiozła mi chleb z piekarni przy ul. Bema we Wrocławiu. Kto miejscowy, wie jakie tam są kolejki rano, w południe i tak do czasu, aż skończy się pieczywo. Wynoszone torbami, konsumenci upominani przez piekarza, żeby nie pakować w te foliowe. Potem kanapki, śniadania, kolacje i wszystko jest w porządku do czasu, gdy w domu zostają Ci resztki pieczywa, a Ty nie wiesz jak wykorzystać czerstwy chleb.

Nagle okazuje się, że 6 bochenków, 4 kajzerki i 2 chałki to jednak przesada dla 4-osobowej rodziny. Jak sądzisz, ile dadzą radę zjeść zanim pieczywo nie stanie się czerstwe lub spleśniałe i co zrobią z pozostałością? Cóż, rozwiązania są dwa. Zjeść lub wyrzucić. Newsweek podaje, że już 39 procent Polaków przyznaje się do wyrzucania jedzenia. Myślę, że poniższe trzy punkty pomogą przynajmniej w jakimś stopniu uniknąć marnowania żywności. Zobacz jak możesz wykorzystać czerstwy chleb.

resztki pieczywa

RESZTKI PIECZYWA A ŚWIADOMOŚĆ KONSUMENCKA

Sprawa jest bardziej złożona niż się wydaje. To, czy pieczywo będzie się nadawało do ewentualnej dalszej obróbki zależy w dużej mierze od jego składu. Niech Cię nie zdziwi chleb z supermarketu, który po dwóch dniach jest twardy jak kamień i z powodzeniem może służyć za młotek. O ile oczywiście wcześniej nie pokryje się zielonym lub czarnym nalotem. Chleb można najprościej rzecz ujmując wypiekać na drożdżach lub zakwasie.

Chleb zakwasowy od drożdżowego odróżnia fermentacja. Zakwas dzięki zawartości bakterii posiada właściwości przeciwgrzybicze. Dlatego właśnie chleb na nim prędzej nam wyschnie lub stwardnieje niż zrobi się zielony. Lactobacillus hammesii obecne w zakwasie hamują proces powstawania pleśni. Pleśń, którą często widzimy na chlebie znajduje się w mikroskopijnych ilościach już na ziarnach zbóż używanych do produkcji pieczywa. Dlatego tak ważna jest świadomość wyboru. Z pozoru prostego: chleb na drożdżach czy zakwasie?

PRZECHOWYWANIE

Foliowa reklamówka? Papierowa torba? Jutowy worek? Drewniany lub metalowy chlebak? Opcji jest naprawdę wiele. Od prawidłowego przechowywania zależy ile czasu pieczywo będzie zdatne do spożycia. Szybkie pleśnienie, oprócz dużej ilości konserwantów, może być spowodowane trzymaniem chleba w warunkach zbyt dużej wilgotności. Idealna będzie temperatura pokojowa 19-21 stopni. Absolutnie żadnych folii, w których chleb się zaparza. Znacznie lepiej sprawdzi się worek z naturalnego włókna, odprowadzającego wilgoć, przewiewnego lub najzwyczajniejszy pergamin. Pieczywo można oczywiście wsadzić do chlebaka. Wybór drewniany czy metalowy to już indywidualna sprawa. Z tego co czytałam, oba będą się dobrze sprawdzały, bo nie pozwalają na dostawanie się wilgoci.

Nie wiem kto jeszcze to praktykuje, ale ja mrożę chleb. Wiem, że można to robić. Rozmrażam naturalnie, samoistnie, bez udziału mikrofalówki czy piekarnika. W ten sposób nawet jeśli jakimś cudem kupię za dużo, nie marnuję.

RESZTKI PIECZYWA – JAK JE WYKORZYSTAĆ?

Spleśniały chleb nie nadaje się do niczego. Nawet ptaki byłoby szkoda takim karmić (nawiasem mówiąc pieczywa ptakom NIE PODAJEMY – możesz zobaczyć jak i czym dokarmiać ptaki w moim wpisie o karmniku dla ptaków DIY). Taki chleb nadaje się jedynie do wyrzucenia. Co innego suchy, czerstwy. Bez sensu pozbywać się go lekką ręką. Lepiej dla świata i dla nas samych, jeśli go zjemy. Mam swoje ulubione sposoby i często z nich korzystam. Nie ujmują smaku potrawom, wręcz przeciwnie!

1. Bułka tarta.

Najprostsze z najprostszych. Suszymy i blendujemy. Włala!

2. Mini grzanki do zupy.

Chleb lub bułkę należy pokroić w drobną kostkę i trzymać w hermetycznie zamkniętym opakowaniu dopóki nie ugotujemy pysznej zupy. Grzanki można też uprażyć na suchej patelni lub usmażyć na niewielkiej ilości masła klarowanego na złoty kolor. Smakuje idealnie z zupą dyniową i zupą cebulową.

3. Tosty fancuskie.

Bezapelacyjnie najlepsze, co można zrobić z czerstwego chleba. Wystarczy wymieszać w głębokim naczyniu mleko, jajko, odrobinę miodu np. z prawdziwą wanilią, dokładnie połączyć, namoczyć chleb i usmażyć na patelni. Ja używam w tym celu masła klarowanego. Wersji wytrawnej jeszcze nie próbowałam, bo w tej słodkiej jestem zakochana po uszy. Najlepiej smakują same samiusieńkie lub z dodatkiem domowej konfitury.

czerstwy chleb

4. Sosy.

Najlepszym sposobem na zagęszczenie sosu jest wykorzystanie czerstwego ciemnego pieczywa. Sprawia, że smak jest głębszy, a sos zagęszczony bez dodawania porcji mąki. Podobnie można zrobić w przypadku zup.

5. Kotlety mielone.

Odkąd pamiętam, moja mama do kotletów wszelkiej maści w formie pulpetów dodawała namoczoną w wodzie bułkę. Najczęściej używała czerstwej, której nie zdążyliśmy zjeść. Do wąskiego garnka trzeba nalać wody lub mleka, moczyć pieczywo tak długo, aż zmięknie i dodać do masy mięsnej lub wegetariańskiej. To dobry lepik.

6. Grzanki/zapiekanki.

Wczorajsze pieczywo świetnie nadaje się na zapiekanki. W wyższej temperaturze nabiera chrupkości.

resztki pieczywa

To dla mnie ważne, żeby żyć świadomie. Może nie zawsze udaje się zdrowo, ale wciąż świadomie. Segreguję odpady, czytam etykiety, dlaczego nie zrobić tego samego z jedzeniem? To jest jeden z najważniejszych aspektów mojego życia. I nieważne czy jesz po to żeby żyć czy żyjesz po to żeby jeść. Nie musisz marnować. Skoro o tym mowa, zobacz inne wpisy w nurcie zero waste: Zero waste, czyli życie bez śmieci. Zero waste dla początkujących.

8 comments

  1. Anna Bartnik 9 listopada, 2014 at 13:41 Odpowiedz

    Chciałabym! Alu, będę pisać jeszcze o kupowaniu w ogóle (ilość, koszyki przed świętami, brr) i o owocach. Podczas studiów na zajęciach z gospodarki odpadami mieliśmy bojowe zadanie: posegregować frakcjami odpady z wysypiska, autentyczne, nie żadne tam pozbierane z uczelni. Była tam masakryczna ilość jedzenia.

  2. Alicja Zmysłowska 9 listopada, 2014 at 13:45 Odpowiedz

    Ja tylko razowy lub zytni z ziarnami sypie zmielony musze kiedys cyknac fotkę jaka u nas kolejka do karmnika sie ustawia :v

  3. Piotrek 9 listopada, 2014 at 13:56 Odpowiedz

    Nie należy dokarmiać ptaków przy dodatnich temperaturach, ponieważ w takim pieczywie bardzo szybko rozwijają się różne bakterie grzyby itp., które są dla zwierząt bardzo szkodliwe.

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.