PRZEPISY I TIPY

Pleśniak – ciasto królewskie z owocami.

pleśniak

Wszystkie ważne okazje wiązały się w naszym życiu ze specjalnymi potrawami, przyrządzanymi od tak zwanego święta. Jedną z takich potraw, a właściwie wypieków, jest ciasto królewskie. Długo nie mogłam znaleźć przepisu, aż okazało się, że to, co w naszym domu nazywało się ciastem królewskim, dla większości jest pleśniakiem. Pleśniak, to ciasto wypełnione owocami, warstwowe, z delikatną pianką i charakterystyczną kruszonką. To po prostu niebo w gębie.

pleśniak

Odkąd pamiętam, pleśniak był serwowany przez moją mamę na Boże Narodzenie. Stał się jednym z TOP 5 ciast na mojej liście. Delikatne i treściwe, słodkie, trochę kwaskowe, odrobinkę słone. Pyszne. Okazuje się, że można je przyrządzić BARDZO szybko. Wystarczy chcieć. Na zdjęciach widoczny jeden z ostatnich kawałków (i jego już nie ma, chlip, chlip).

pleśniak2

Czas przygotowania: 10-15 minut (jeśli się spieszymy), 60 minut (jeśli się nie spieszymy ;))
Stopień trudności: 2/5 (ale wymaga trochę zabawy)

Pleśniak – składniki na ciasto:

200 g margaryny
4 jajka (osobno żółtka i białka)
3 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2/3 szklanki cukru pudru
2 łyżki cukru
szczypta soli
2 łyżki kakao

Pleśniak – nadzienie:

drelowane wiśnie
jagody z zalewy lub mrożone lub dżem jagodowy
truskawki (mogą być mrożone)

Wykonanie:

  • Margarynę, mąkę, proszek do pieczenia, 2 łyżki cukru, sól i żółtka połączyć. Zagniecione ciasto podzielić na 3 części. Jedną z nich zagnieść z kakao.
  • Wersja szybka: nie robimy z tym ciastem nic.
    Wersja wolna: każdą kulkę zawijamy w folię spożywczą i wsadzamy na 30-40 minut do zamrażarki.
  • Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec wsypać cukier puder.
  • Blachę (24×32) wyłożyć papierem do pieczenia albo posmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Jedną jasną kulkę zetrzeć na grubych oczkach tarki na dno formy. Ułożyć owoce, zetrzeć kulkę z kakao. Na to wyłożyć masę z białek. Na wierzch zetrzeć ostatnią kulkę ciasta.

Piec 50-55 minut w 180 stopniach.

Nie chłodziłam ciasta, nie chciało mi się. Wyszło. Nie polecam papieru do pieczenia, chyba że macie jakiś sprawdzony. Mój spowodował, że spód ciasta musiałam dopiekać.

Smacznego!

Dziękuję, że tu jesteś. Jeśli podobał Ci się wpis, zrób coś dla mnie:

14 comments

  1. Magduśka 14 lutego, 2014 at 11:56 Odpowiedz

    Robiłam ostatnio dwa razy :), tak nam smakował. Często robię w wersji bez kakao i z różnymi owocami, zależy od sezonu :). To moje ulubione ciasto jeszcze z dzieciństwa :).

  2. Magduśka 14 lutego, 2014 at 12:02 Odpowiedz

    Zapomniałam dodać jeszcze o piance z białek… warto nie ubijać jej na sztywno, bo po upieczeniu szybko opadnie, a tak będzie puszysta. Można też dodać łyżkę mąki ziemniaczanej.

      • Magduśka 14 lutego, 2014 at 14:49 Odpowiedz

        Z cukrem rzeczywiście. Ja też zawsze ubijałam na sztywno i bywało różnie. Kiedyś usłyszałam w tv, żeby nie ubijać do końca. Udało się. Ale, jak widać, różnie z tym bywa ;).

    • Małgorzata Wegner 14 czerwca, 2014 at 20:38 Odpowiedz

      Uwielbiam to ciasto w każdej postaci ale najbardziej w wersji z agrestem i porzeczkami 🙂 U nas też na nie mówią „pleśniak”, za to u mojej teściowej figuruje jako „skubaniec”. Pianę można usztywnić tak jak w pavlovej – paroma kroplami octu jabłkowego i odrobina mąki kukurydzianej.

  3. Takitam 11 grudnia, 2018 at 19:38 Odpowiedz

    Margaryna… ;( W tych czasach margaryna to najgorszy składnik ciast ! Najlepsze jest masło ! Droższe, ale zdrowsze ! Teraz moda na ciasta na oleju i na maśle !

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.