Kubeczek menstruacyjny – nowoczesne rozwiązanie na czas okresu, które budzi wiele obaw i pytań. W tym artykule postaram się przybliżyć Ci czym jest, jak go używać, jaki wybrać oraz przede wszystkim przedstawić wady i zalety tego produktu. Po raz pierwszy o kubeczku usłyszałam na targach ekologicznych, potem pojawił się na instagramowych relacjach. Sama kubeczka zaczęłam używać, kiedy bliżej poznałam jednego z producentów. Pierwszym, co mnie zainteresowało, była kwestia redukcji odpadów higienicznych, których w przypadku comiesięcznego okresu jest sporo! Potem przyszły kolejne zalety (i wady!), ale o tym za chwilę.

Czym jest kubeczek menstruacyjny?

Podpaski, wkładki higieniczne, tampony i kubeczki menstruacyjne mają jedno zadanie – pomóc kobietom w czasie menstruacji. Ich zadaniem jest zatrzymanie krwi/wydzieliny menstruacyjnej tak, żeby nie plamiła bielizny czy nie przeszkadzała w funkcjonowaniu. Ponieważ w tym wpisie będę mówić o kubeczkach, pozostałe środki jedynie podsumuję finansowo.

Kubeczek menstruacyjny faktycznie ma kształt kubeczka/miseczki i jest po prostu sylikonowym pojemnikiem. Wsuwa się go do pochwy otworem skierowanym w stronę szyjki macicy. Ta czynność wymaga wprawy, ale sama wiem, że łatwo się zniechęcić na samym początku. Krew gromadzi się wewnątrz kubeczka, więc w trakcie miesiączki trzeba go codziennie oczyścić i włożyć ponownie – częstotliwość zmiany zależy od obfitości miesiączki.

Najważniejszą informacją na początek jest bezpieczeństwo używania kubeczka menstruacyjnego. Amerykańskie towarzystwo FDA uznało tę metodę za bezpieczną (info tutaj). Jednocześnie należy zaznaczyć, że zarówno kubeczek, jak i tampony mogą rzadko powodować zespół wstrząsu toksycznego TSS i myślę, że warto o tym mówić, żeby dokonać świadomego wyboru.

Jak wybrać kubeczek menstruacyjny i na jaki się zdecydować?

Na rynku jest wiele rodzajów kubeczków menstruacyjnych, więc nic dziwnego, że można się pogubić. Różnią się kształtem, wielkością, materiałem wykonania, konstrukcją (mogą na przykład mieć na końcu pętelkę ułatwiającą wyciąganie kubeczka).

Kubeczek menstruacyjny należy wybrać biorąc pod uwagę następujące dane:
– budowa ciała (także to, czy rodziłaś naturalnie, czy ścianki pochwy są mniej lub bardziej elastyczne, pochwa długa czy krótka),
– siła mięśni pochwy,
– obfitość miesiączek,
– tryb życia/pracy i aktywność,
– wiek.

Kubeczek wprowadzony do pochwy powinien być niewyczuwalny, nie uwierać, nie powinno nic boleć ani szczypać, nie powinien też przeciekać. Niestety mało prawdopodobne, żeby z odpowiednim modelem trafić za pierwszym razem – mi ta sztuka się nie udała. Na szczęście w dłuższej perspektywie czasu kupno nawet dwóch czy trzech kubeczków jest bardziej opłacalne pod względem ekologicznym i ekonomicznym. Zresztą warto mieć jeden zapasowy kubeczek np. w razie potrzeby zmiany kubeczka w publicznej toalecie lub innych niesprzyjających warunkach.

Same kubeczki różnią się kształtem, wielkością, ale i tym, jakie są „w dotyku” – moim pierwszym kubeczkiem był Perfect Cup (to pierwszy polski kubeczek), ale okazał się zbyt sztywny (za to jego zakładanie było mniej kłopotliwe). To oczywiście nie znaczy, że dla Ciebie będzie nieodpowiedni, bo to bardzo indywidualna kwestia. Warto zaglądać na strony producentów kubeczków i poczytać informacje o tym dla kogo są przeznaczone oraz podpowiedzi jak dobrać kubeczek dla siebie.

Producenci posługują się także oznaczeniem soft, classic i sport. Soft jest najdelikatniejszy i najbardziej giętki, classic jest również sprężysty i łatwo dopasowuje się do zmian pozycji, natomiast sport zgodnie z nazwą jest przeznaczony dla osób preferujących aktywny tryb życia.

Czego najbardziej się boimy?

Po pierwsze aplikacji, czyli samego wkładania kubeczka. Faktycznie potrzeba trochę czasu, żeby dojść do wprawy i w zasadzie dla mnie jest to jedna z największych wad, ale może takich osób jak ja wcale nie ma tak wiele! W razie potrzeby można użyć niewielkiej ilości lubrykantu na bazie wody. Kubeczek wyciąga się za pomocą pętelki na końcu lub ściskając delikatnie koniec kubeczka, żeby się odessał.

Po drugie higiena. Moim zdaniem jest to bardzo czyste i higieniczne rozwiązanie. Kubeczek należy przed używaniem wyparzyć – kilka minut we wrzątku, to samo zrobić kiedy okres się już skończy. Umyć ręce! Przy wymianie kubeczka wystarczy go umyć ciepłą wodą (a w razie braku dostępu do wody, kiedy kubeczka używasz na afrykańskiej pustyni ponoć wystarczy wytrzeć go papierem albo przepłukać w zimnej wodzie).

Ile kosztuje kubeczek menstruacyjny?

To oczywiście zależy od tego, na jaki się zdecydujesz. Często polecany kubeczek Facelle (dostępny w Rossmannie) kosztuje już 39,99 za rozmiar XS i M, innych nie sprawdzałam.

Analizując koszt kubeczka trzeba wziąć pod uwagę długofalowy koszt. Kubeczka można używać nawet kilka lat, ponieważ jest wykonany z trwałego silikonu medycznego. Koszt pomiędzy 40-100 zł daje miesięcznie 4 – 9 zł przez pierwszych 12 miesięcy i dwukrotnie mniej po kolejnym roku, a kubeczka można używać znacznie dłużej. To nieporównywalnie mniejszy koszt od 2-3 paczek tamponów miesięcznie czy kilku paczek podpasek.

Kubeczek wspomnianej polskiej marki Lady Cup, to koszt około 100 zł.

Kubeczek menstruacyjny, którego sama używam i bardzo lubię czyli INTIMINA, to koszt od 100 zł do 170 zł. Kubeczek tej marki możesz kupić TUTAJ – do 22 grudnia 2021 w sklepie obowiązuje 5% rabatu z kodem AUTUMN2021.

Najdroższy w zestawieniu jest kubeczek marki INTIMINA, który pozwala na używanie w trakcie stosunku. Ma ciekawy kształt – sama go nie testowałam, natomiast zdecydowanie jest to najczęściej wybierany kubeczek przez moje klientki.

Do brzegu, czyli WADY I ZALETY kubeczka menstruacyjnego

WADY:

• aplikacja mogąca sprawiać trudność
• wysokość jednorazowego wydatku
• niewielkie ryzyko wystąpienia TSS
• problematyczna zmiana kubeczka w publicznych toaletach

ZALETY:

• długofalowy niski koszt użytkowania
• komfort i wygoda
• hipoalergiczny materiał, z którego są wykonane
• znaczne obniżenie odpadów higienicznych generowanych podczas miesiączki
• kubeczek jest idealnym rozwiązaniem zerowaste
• nie powoduje dyskomfortu podczas noszenia
• można spokojnie używać go podczas kąpieli, także na basenie czy nad morzem
• niektóre kubeczki wystarczy wymieniać co 12h
• bezpieczeństwo stosowania – nie zawiera szkodliwych składników
• nie odparza i nie podrażnia

Jeśli nie jesteś pewna czy możesz używać kubeczka oraz jaki ostatecznie wybrać, możesz skonsultować się ze swoim lekarzem ginekologiem, który powinien także powiedzieć Ci o przeciwwskazaniach do stosowania tego rozwiązania podczas miesiączki.

Rok z kubeczkiem

Po roku używania tego rozwiązania nie wyobrażam sobie już żadnego innego. Z podpasek zrezygnowałam w 2 czy 3 roku miesiączkowania, bo nawet najcieńsze dostępne na rynku były dla mnie torturą. Wtedy odkryłam tampony. Prawda jest jednak taka, że niewiele się wtedy mówiło (a w moim otoczeniu w ogóle) na temat skutków środowiskowych używania jednorazowych materiałów higienicznych. Gdzieś przeczytałam, że tampon rozkłada się tak długo, jak wypluta guma do żucia, również podpaska daje jakieś 200 lat póki nie pochłonie jej natura. A ile ta natura jest w stanie udźwignąć?

Później przyszedł czas większej świadomości dotyczącej bielenia artykułów higienicznych chlorem, więc przerzuciłam się na produkty biodegradowalne i niebielone. Zachwytu ani miłości w tym nie było, dlatego cieszę się z odkrycia kubeczków.

Są oczywiście jeszcze inne rozwiązania, jak podpaski wielorazowe albo majtki menstruacyjne, ale sama z nich nie korzystałam i niewiele mam do powiedzenia na ich temat, ale może zechcesz dodać coś od siebie?

Informuję, że niniejszy wpis nie jest wpisem medycznym ani zastępującym kontakt z lekarzem, ma jedynie charakter informacyjny oparty na moich doświadczeniach. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w tym wpisie.