Co zrobić z kasztanów? 10 pomysłów na zabawy z dziećmi!
Co zrobić z kasztanów? 10 pomysłów na zabawy z dziećmi!
Można nie lubić jesieni, można marzyć o ciepłym kocu i wełnianych skarpetach i…serio? Jesień to jedna z najlepszych pór roku dla kreatywnych ludzików. Nie jest jeszcze zbyt zimno, żeby spędzać dużo czasu na zewnątrz w poszukiwaniu jesiennych skarbów i nie jest wcale szaro-buro. Jesień w Polsce jest piękna i potrafi mile zaskoczyć. Kto z Was zbierał jako dziecko kasztany, żołędzie i jarzębinę? Widzę las rąk. Nic w tej kwestii się nie zmieniło, dzieci nadal uwielbiają kasztany, a ja Wam pokażę co zrobić z kasztanów i jak je wykorzystać!
1. LUDZIKI Z KASZTANÓW.
Co zrobić z kasztanów? No jasne! Klasyk, który wszyscy znamy. Dostarcza frajdy dzieciom i dorosłym. Do łączenia kasztanów możesz wykorzystać zapałki lub wykałaczki. Z prostymi „modelami” spokojnie poradzi sobie już dwulatek. Przyda się jakiś cieniutki śrubokręt i plastelina. Można wykorzystać także liście, szyszki i inne fajne jesienne suweniry.
2. NAUKA DODAWANIA I ODEJMOWANIA.
Oczywiście do tej zabawy nie są potrzebne kasztany, ale nadają się idealnie. Zwłaszcza że kasztany są przyjemne w dotyku i nauka z ich pomocą nie jest nauką a świetną zabawą! Opcji jest naprawdę dużo. Możecie napisać dziecku proste działania. U nas starszakowi taka wersja przypadła do gustu, a maluch miał obok cyfry namalowaną ilość kółek, w których miał poukładać kasztany.
3. MNIEJ WIĘCEJ.
Położyłam też Antosiowi kasztany i żołędzie. Przy pomocy znaku większości miał pokazać czego jest więcej, a następnie tak uzupełnić drugą stronę, żeby można było postawić znak odwrotnie.
4. KÓŁKO I KRZYŻYK.
Jeśli nie wiecie co zrobić z kasztanów, ale lubicie gry, kółko i krzyżyk są dla was stworzone. Na kasztanach malujemy kółka i krzyżyki i gramy w dowolnym miejscu. Na kartce albo pieńku w ogrodzie.
5. KASZTANOWY WĄŻ.
To kasztany połączone za pomocą zapałek, sznurka (wtedy koniecznie świeże kasztany) lub plasteliny. W tej ostatniej wersji wąż nie będzie zbyt trwały, ale jest najprostszy do zrobienia.
6. NAZYWANIE EMOCJI.
Na kasztanach można malować uśmiechnięte i smutne miny i używać kasztanów do nauki nazywania emocji. Czasem łatwiej dziecku jest to zrobić „zewnętrznie” na jakimś przedmiocie niż ocenić własne samopoczucie. Wachlarz emocji jest tak bogaty, że czasem i kasztanów może nie wystarczyć. Takie uśmiechnięte i smutne kasztany wykorzystujemy także podczas czytania książek – obserwujemy bohaterów czytanki i pokazujemy za pomocą odpowiedniego kasztana ich nastroje.
7. WYŚCIGI KASZTANÓW.
Do tej zabawy potrzebna jest płaska płaszczyzna. Naklejamy na przykład na podłodze pasek taśmy klejącej, przy której mają ustawić się dzieci. Na sygnał START turlają kasztany. Wygrywa osoba, której kasztan poleci dalej. Dla dzieci, które mają problem z przegrywaniem 😉 nie traktujemy tej zabawy w kategoriach wyścigu, a możemy np. powiedzieć „sprawdzimy, który kasztan ma szybszy samochód”, „któremu kasztanowi się bardziej spieszy”. Wiem, brzmi trochę dziwnie, ale maluchom średnio radzącym sobie z przegraną nawet w takich prostych sprawach na początek ta wersja ułatwi czerpanie przyjemności z zabawy.
8. KSZTAŁTY.
Na kartce malujemy (my lub dzieci) różne kształty i próbujemy je wypełnić przy pomocy kasztanów.
INNE WPISY Z KATEGORII PARENTING:
9. PORÓWNANIA, PRZESYPYWANIE, SORTOWANIE.
Do sortowania można wykorzystać zwykłe sortery z tworzywa lub w kartonie zrobić otwory różnej wielkości i przesypywać przez nie kasztany. My właśnie w ten sposób sprawdzaliśmy i dopasowywaliśmy kasztany do dziurek w tekturze.
P.S. Moje dzieci nie traktowały jej najlepiej 😀
10. POKAŻ, CO TAM MASZ!
Do dużej miski trzeba nasypać kasztanów (musisz mieć ich sporo!) i ukryć wśród nich jakiś przedmiot. Mniejsze dzieci mogą po prostu tego przedmiotu szukać np. z zamkniętymi oczami (dobrze, żeby był odrobinkę większy lub podobnej wielkości co kasztany). Starsze dzieci mogą mieć zawiązane oczy i zgadywać co znajduje się w misce/koszu oprócz kasztanów.
Co zrobić z kasztanów? Z gotowych ludzików i zwierzaków urządźcie sobie seans teatralny. Można je też nawlekać jak korale, ale tu już niezbędna jest pomoc dorosłego do robienia dziurek. Pomysłów jest naprawdę wiele, a najfajniejsze w tym wszystkim jest wspólne spędzanie czasu i nauka przez zabawę. Kasztany są świetnym materiałem do zabaw sensorycznych, dotykanie ich sprawia przyjemność :).
Podobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi! Docenisz w ten sposób moją pracę i dasz kopa, żeby wykonywać ją jeszcze lepiej.
Wszystko wygląda mega 😀 musieliście świetnie się bawić 🙂
Mam wrażenie, że rodzice lepiej niż dzieci, ale i tak wspólnie spędzony czas – bezcenny.
stare zabawy są super
To prawda!