Blog Day Wrocław – co, jak i dlaczego?

Skłamałabym mówiąc, że bloguję dla siebie. To nieprawda, jestem tu przede wszystkim dla Was. Z Wami dzielę się interesującymi miejscami, opiniami na bardzo różne tematy, czasem wspominam coś na temat macierzyństwa ;). Staram się nie lukrować i nawet czytelnik może usłyszeć kilka gorzkich słów, jeśli jest wulgarny i nie na miejscu. Blog to mój dom. Wytrzyj buty, rozgość się ale nie pluj na dywan, bo Cię wyproszę.
Któregoś lipcowego dnia TB znalazł ogłoszenie o konkursie na najlepszy blog Dolnego Śląska – Blog Day Wrocław. Oczywista oczywistość, że pomyślał o moim. Wysłałam zgłoszenie do kategorii „rodzina”. I tu wielkie brawa dla organizatorów, którzy lepiej niż w przypadku innych konkursów nazwali kategorie, dzięki czemu łatwo było sklasyfikować swój blog. Razem ze mną zgłosiło się 11 blogów mniej lub bardziej parentingowych. Spośród nich została wyłoniona piątka najlepszych, w której się znalazłam. Już samo to uznaję za swój mały sukces. Jest to niewątpliwe wyróżnienie i radość, że to co robię się podoba i może stawać w konkury z innymi.
Spośród 25 blogów jeden wybierają internauci. Głosowanie trwa od początku sierpnia, ale nie chciałam nachalnie prosić Was o głosy. Rywalizacja na lajk jest średnio sprawiedliwa, a już na pewno niewymierna. Za ilością głosów niekoniecznie idzie jakość – kto ma więcej znajomych, kto więcej wyprosi etc. To nie dla mnie. Ale oprócz tego w każdej z kategorii jury wybiera najlepszy blog.
Czemu o tym piszę? No cóż – żeby się pochwalić! Rozwijam się, toruję sobie nowe drogi, którymi będę podążać, mam wiele pomysłów i jeszcze więcej zdjęć. Chcę Wam podziękować, że dosłownie każdego dnia jest Was więcej. Że czytacie, wracacie i zapraszacie nowych gości. Mo powiedziała, że sukcesywny wzrost liczby czytelników to zasługa dobrych tekstów. Nie mówiła konkretnie o moich, ale czy to ważne? Najważniejsze, że miała rację. Porównuję swoje obecne posty do tych sprzed niemal roku i widzę postęp. Mniej pieprzenia w bambus, więcej konkretów i tego mam zamiar się trzymać. A Wy trzymajcie kciuki za finał konkursu, który już w najbliższą niedzielę.
Jeśli chcecie dołożyć swoją cegiełkę, to zapraszam do oddania głosu na BOODZIK. Wystarczy kliknąć w link i kliknąć + przy moim blogu.
z komputera: https://www.facebook.com/BlogDayWroclaw/app_133696533402323
z telefonu: http://r.welcometabs.com/blogday2014glosowanie
„Mniej pieprzenia w bambus, więcej konkretów” – postaram się tą wskazówką kierować :D, bo u mnie plantacja bambusa chyba rządzi 😀 Boodzik jest the best! <3
Będę Twoim sternikiem! Dzięki ;).
Oczywiście, że kliknę 🙂
Pieprzenia w bambus – też chcemy 😛
No tak, czasem trzeba popieprzyć w bambus żeby wyszły z tego konkrety :D.