Jak zrobić fotel dla dzieci z drewnianego łóżka?

Było mniej więcej tak… Z okazji hucznie obchodzonych drugich urodzin, starszak (tak, to było trzy lata temu) dostał od dziadków rzecz niezwykle praktyczną i przydatną. Coś, co po pewnym czasie zaczęło protestować skrzypieniem ponad miarę. Mam małe podejrzenia, że to przez nas kiedy kładliśmy się z dziećmi do wspólnego czytania, ale to już tajemnica wagi łazienkowej i moja ćśśśś.

Wpadłam zatem na genialny, stary jak świat pomysł – sprzedam to łóżko! Sprzedam, obłowię się i będę opływać w luksusy do końca życia! I jak to z dobrymi pomysłami bywa, dzieci zaczęły protestować. A że to ich, a że to przecież jeszcze całkiem dobre łóżko, a mamo, a w Psim Patrolu mówili „nie wyrzucaj – wykorzystaj!”. Nie było wyjścia, skoro tak powiedzieli w bajce o gadających psach, musiałam posłuchać. Chodziłam wokół tego łóżka jak kwoka wokół słodkich, puchatych kaczątek aż w końcu wychodziłam. Trochę mi pomogły plakaty i lampa od Szweda.

Postanowiliśmy zrobić z łóżka fotel dla dzieci, na którym wygodnie można usiąść z naszą dwójką i czytać książeczki oraz ławkę na taras/do ogródka dla chłopaków. Ze środka mebla zostały jakieś skrawki (no dobra, deski)), które wykorzystaliśmy do zrobienia półek w pralni.

Jak zrobić fotel dla dzieci z łóżka?

Po pierwsze musisz mieć łóżko, którego nie będzie Ci szkoda i którego nie opłaca się sprzedawać. Następnie zmierzyć jakiej wielkości chcesz mieć fotel. Później wystarczy uciąć tak, żeby materac wystawał 5 cm poza przednią linię fotela. Nasz jest dosyć głęboki, bo muszą się na nim zmieścić bez problemu trzy osoby. Michał przesunął nóżki, od spodu dodaliśmy dwa dodatkowe wsporniki i gotowe. Instrukcję krok po kroku zrobię następnym razem, bo kompletnie o tym zapomniałam!