czerwiec

W związku z tym, że po operacji mam trochę czasu na leżenie w łóżku (nie musicie mi zazdrościć, momentami zdycham z bólu!), postanowiłam na początku każdego miesiąca robić wpis z planami na dany czas, inspiracjami i podzielić się tym wszystkim z wami. A jest czym!

Po pierwsze czeka mnie pierwsza w życiu…wywiadówka! Od września starszak zaczyna Reception, czyli tutejszą zerówkę w szkole podstawowej, do której będzie potem chodził. Oprócz tego jadę na wycieczkę z całym przedszkolem i już się nie mogę doczekać. Nawiasem mówiąc: żeby wycieczka się odbyła, na 40 dzieci potrzebnych jest 20 osób dorosłych. Niezła obstawa, co? W związku ze szkołą, czerwiec oznacza u nas duże zakupy ubrań szkolnych, lista nie ma końca! Od skarpetek po czapkę.

W planach mam jak zwykle kulinarne wpisy ze zdrowymi przepisami

na smaczne dania z aromatem lata. Być może na kilka tygodni przejdę na post leczniczy, który cieszy się ostatnio dużą popularnością i z chęcią podzielę się wrażeniami. Jestem ciekawa czy moje niektóre problemy zdrowotne się zmniejszą lub czy wyjdą jakieś nowe ;). Żeby życie miało smaczek…Raz marchewka, raz buraczek.

A tak poważnie na czerwiec przypada szczyt sezonu truskawkowego. Na waszych stołach nie może zabraknąć tego deseru (przepis już niedługo!)

Czerwiec to także miesiąc metamorfoz w naszym domu.

Sypialnia powoli zamienia się w pokój wypełniony zielenią, czyli kolorem, od którego zazwyczaj stronię. Do tego postanowiliśmy zlikwidować wykładzinę w hallu. Dzięki temu odsłoniliśmy ceglane płytki, które prawdopodobnie są tu od nowości. Udało nam się je trochę oczyścić i wyglądają naprawdę świetnie! To była dobra decyzja.

Poniżej jedna z moich inspiracji.

W tym miesiącu przygotowujemy się do wyjazdu do Polski.

To oznacza ostatnie zakupy, bo dzieciaki powyrastały z letnich ubrań. No i co tu dużo mówić, w Anglii nie ma upałów, więc nie dysponujemy kolekcją sandałów i słomkowych kapeluszy ;). Od pewnego czasu nie noszę ze sobą przepastnych shopperek, wybieram małe torebki. Na lato szukam bardziej kolorowych z twistem. Tego lata stawiam na granat połączony z bielą i czerwienią, czyli klasyka nadmorskiego gatunku + zabawna torebka, bo w tym temacie wieje u mnie nuuuudą. Poniżej inspiracje.

1. Jeansy G-star (TU)

2. Espadryle (TU)

3. Top w paski (TU)

4. Sukienka (TU)

5. Okulary przeciwsłoneczne (TU)

6. Niebieski top (TU)

7. Torebka jabłko, obecnie niedostępna w sprzedaży (TU)

8. Buty Adidas (TU)

9. Torebka zamszowa (TU)

10. Naszyjnik (TU)

11. Kapelusz (TU)

Kosmetyczka

W czerwcu mam zamiar przetestować kilka kosmetyków, m.in. ZIAJA mydło do rąk z zieloną pomarańczą, serum pod oczy BeOrganic i  kolejne od Klaudyny Hebdy (TEN zestaw mi się bardzo podoba, zawsze w lecie mam ochotę na cytrusy). zapiszę się na jeden z internetowych kursów, żeby lepiej zarządzać budżetem i może spróbuję zapamiętać kolejne hiszpańskie słówka, czyli coś więcej niż zamówienie piwa w barze, dzień dobry i dziękuję, czuję się nieźle. 

Na koniec planuję zająć się szlifowaniem zdjęć i moim tajnym projektem, który być może doczeka się realizacji za kilka lat. A jeśli się doczeka, to będzie prawdopodobnie najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Tuż po narodzinach dzieci. Zgadniecie co to takiego?

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.