Na pewno masz tak jak ja. Idziesz po nową torebkę i lądujesz na dziale z odzieżą dla malucha. Albo przekładasz wizytę u fryzjera po raz setny, bo boisz się zostawić dziecko z kimś, kto nie jest Tobą. Odmawiasz sobie tej łyżki jogurtu, na którą łakomie spogląda Twój pierworodny. Też tak miałam, przybij piątkę. Na szczęście da się to wyleczyć! Jak być lepszą mamą? Będziesz nią nie wtedy, kiedy urodzisz naturalnie (bez znieczulenia!) albo karmiąc piersią do osiemnastki. Więc kiedy?

1. Chcesz wiedzieć jak być lepszą mamą, więc…pomyśl o sobie.

Przeczytaj dobrą książkę. W czasie karmienia albo bezczelnego przedłużania kąpieli, gdy dziećmi zajmuje się kto inny.

2. Pomyśl o sobie.

Czyli jednak kąpiel. Żeby tę książkę jakoś przeczytać ;). Koniecznie ze świeczkami albo czymkolwiek innym co sprawi Ci radość albo – po prostu – Cię zrelaksuje.

3. Uprawiaj sport.

Nawet jeśli mają to być szachy albo gapienie w tv. Po coś przecież jest! A tak poważnie sport daje zastrzyk endorfin, a jak wiadomo szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko!

4. Nie chodź głodna. Polak głodny, to Polak zły!

Jeśli masz ochotę na hamburgera to go do cholery zjedz. Nie będzie Ci burczało w brzuchu. Od jednego nie umrzesz, nie zginie też więcej świnek, krówek i innych zwierzątek. Niestety nie masz aż takiej mocy sprawczej. A poza tym możesz zjeść vegeburgera.

5. Jak być lepszą mamą, kiedy nie masz dla siebe chwili? 

Zaangażuj partnera/mamę/tatę/siostrę w opiekę nad dziećmi. Choćby na jedną godzinę w tygodniu, albo jeden dzień w miesiącu. To naprawdę oczyszcza umysł i ciało. W sumie Cię rozumiem, ja też nie zawsze mam taką możliwość, ale jeśli już mam – hulaj dusza, piekła nie ma!

6. Miej w nosie złote rady.

Uwierz mi – wiesz lepiej. One i tak nie zmienią Twojego podejścia, więc niepotrzebnie się spinasz. Przecież dobrze wiesz, że robisz to właśnie tak, jak powinnaś!

7. Nie narzekaj (albo narzekaj! Who cares?)

Nie narzekaj na fryzurę tylko ją zmień. Zamiast z niesmakiem spoglądać w lustro, uprawiaj codzienne spacery i zamień chemię na jedzenie. W ogóle, fajnie zrobić sobie listę rzeczy, które chcemy zmienić ale koniecznie z podpunktami opisującymi JAK to zrobić. Można zacząć od rzeczy najprostszych: nie chcę mieć bałaganu. I jak? Wiesz jakie jest rozwiązanie? 😀

8. Popatrz na siebie przychylnym okiem.

Przestań przypominać partnerowi o każdej fałdce na brzuchu albo rozstępie na udzie. Oprócz tego, że zwracasz na nie uwagę, chyba nie sądzisz że świadczą w jakikolwiek sposób o Twojej wartości? No i, w końcu, czy naprawdę myślisz, że facet ich nie widzi :)? Właśnie. Więc po co o nich gadać.

9. Rozwijaj się.

I rozwijaj swoje pasje. Znajdź własną przestrzeń. Od codziennych zapisków w pamiętniku przez rękodzieło po budowanie nowej marki. Wszystko się liczy, jeśli Ty liczysz się ze sobą.

10. Pomyśl o sobie.

I miej w nosie moje rady. Nie są uniwersalne, tak jak ludzie nie są jednakowi. Zapamiętaj tylko jedną rzecz. Myśl o sobie. Bo jak masz dbać o innych, skoro o siebie nie potrafisz?

Każda z nas chce poznać tajemnicę tego, jak być lepszą mamą. Jak się stawać doskonalszą wersją siebie. Może po prostu musimy założyć, że już jesteśmy spoko?